Świąteczne króliki
Króliki polecają się na Święta Wielkanocne!
Jeżeli w swoich domach kultywujecie tradycje zajączka, to teraz jest dobry moment, aby uzupełnić wyprawkę Waszego brzdąca o Przytulankę Królika
W niektórych częściach Europy tradycją jest szukanie przez dzieci jajek (czekoladowych słodkości, lub upominków) ukrytych przez Zająca Wielkanocnego, gdzie indziej dzieci wystawiają koszyczki, aby rano odnaleźć w nich prezenty. Wariacji na temat wręczania upominków w Wielkanoc jest naprawdę wiele. Każda z tych tradycji ma na celu to samo - sprawienie radości i przedniej zabawy dzieciom i rodzicom!
Zauważyłam, że u nas także z roku na rok coraz bardziej rozpowszechnia się zwyczaj wręczania prezentów także na Wielkanoc. Sama tą tradycję poznałam dopiero będąc mamą. Początkowo uznałam ją za zbytek, ale teraz im dłużej siedzimy zamknięci w domu… myślę sobie, że to przecież nieszkodliwy, a fajny pretekst do wspólnej zabawy!
Na pewno ograniczę córkom dostęp do czekoladowych jaj (Czekolada to paliwo każdej rodzicielki i jej zapas jest gwarancją udanego pożycia rodziny, dlatego postępując odpowiedzialnie - czekoladę zostawię dla siebie❣), ale sądzę, że drobne upominki uatrakcyjnią im te nietypowe w tym roku święta. Dziewczynki są już na tyle duże, że każda z nich otrzyma podobny gift (tak... to jest ten wiek, że dosłownie wszystko się dubluje, aby zachować rozejm między rodzeństwem).
A co zrobić, gdy jedno z dzieci jest za małe na zajadanie słodkości i poważne zabawki? W moim odczuciu staramy się żadnego nawet najmłodszego dziecka nie wykluczać z zabawy! Króliczek Sweet Dreams świetnie nada się na bezpieczny upominek dla maluszka, a w jego poszukiwaniu może pomóc starsze rodzeństwo. Takie zabawy fajnie integrują i budują więź w rodzinie.
Dlatego ja Zającowi Wielkanocnemu mówię 3x TAK!
I RAZEM Z NASZYM KRÓLISIEM PLANUJE DLA WAS SUPER ZABAWĘ --> SZCZEGÓŁY JUŻ JUTRO;)
A Ty jakie masz zdanie o tej wkraczającej do Polski nowej tradycji?
A może już ją znasz i w Twoim domu praktykuje się ją od lat?
Koniecznie napisz mi w komentarzu na Facebooku, jak to u Ciebie wygląda!
Ps. Mała dygresja, ale ponieważ kończyłam takie, a nie inne studia, czuje się w obowiązku do sprostowania.
Fakt: Królik to nie to samo co zając. Różni je: wygląd, zwyczaje i styl życia. Różnic między tymi dwoma gatunkami jest tak samo dużo jak podobieństw mimo to często są mylone ze sobą (przykład: mój mąż).
Do tego NIE SĄ gryzoniami! Oba zwierzaki mają za to nietypowo długie uszy
…a już najbardziej urocze i długie uszyska mają nasze dziergane króliczki SWEET DREAMS.
Do tego jedno ucho szeleści co jest fajne sensorycznie dla maluszka. No i te kolorowe metki dla jeszcze większej zabawy i stymulacji!